Japonia to kraj, w którym na każdym kroku tradycja zderza się z nowoczesnością. Dychotomia ta przejawia się również w przypadku toalet. W Japonii istnieją dwa rodzaje powszechnie spotykanych ubikacji: tradycyjna kucana, którą nadal widuje się w toaletach publicznych, oraz obecne w wielu japońskich domach supernowoczesne muszle klozetowe wyposażone w liczne funkcje, o których przybyszom z innych krajów się nawet nie śniło.
Reklama dźwignią handlu. Zwłaszcza z gwiazdą popu
Historia ultranowoczesnych toalet w Japonii rozpoczęła się w drugiej połowie XX wieku i związana jest z przedsiębiorstwem TOTO. Początkowo importowało ono toalety z bidetem zaprojektowane przez Amerykanina Arnolda Cohena, które przeznaczone były przede wszystkim dla szpitali, tak aby wizyta w toalecie nie sprawiała problemów pacjentom niemogącym skorzystać z papieru toaletowego. Pomysł nie znalazł jednak uznania wśród klientów indywidualnych w USA, więc Cohen udzielił licencji i patentu japońskiej firmie TOTO. Również w Kraju Kwitnącej Wiśni okazały się one komercyjną porażką – były za drogie, a Japończycy nie byli przekonani do funkcji bidetu, która była dla nich zbyt obca. TOTO nie porzuciło jednak pomysłu, rozpoczynając własne badania.
W 1980 roku firma wypuściła na rynek Washlet, nowoczesną toaletę oferującą dwie funkcje: bidetu oraz podgrzewania siedziska. Wersja standardowa, o oznaczeniu S (od „Standard”), podgrzewała wodę, a premium, o oznaczeniu G (od „Gorgeous”, czyli wspaniały), mogła przechowywać gorącą wodę, a dodatkowo oferowała funkcję suszenia gorącym powietrzem. Dzięki kontrowersyjnym jak na ówczesne czasy reklamom z jedną z lokalnych gwiazd muzyki pop, które emitowane były w godzinach wieczornych, Washlety szybko zdobyły popularność, sprzedając się do dziś w ponad 30 milionach sztuk. Niebawem także inne firmy rozpoczęły produkcję podobnych toalet. Współcześnie mianem washletów określa się wszystkie nowoczesne japońskie systemy muszli klozetowych. Znajdują się one w większości japońskich domów. Również kabiny sanitarne w toaletach publicznych są coraz częściej wyposażane w washlety.
Kosmiczne ubikacje z szeregiem ciekawych funkcji
Washlet posiada szereg udogodnień uprzyjemniających wizytę w toalecie. Podstawowym jest miska toaletowa w postaci wysuwanej dyszy, który posiada dwie funkcje: mycia odbytu, która określana jest także jako rodzinne czyszczenie, oraz bidetu, która zwana jest też żeńskim czyszczeniem. Wiele ubikacji pozwala wybrać ciśnienie i temperaturę wody. Drugą bardzo popularną funkcją, spotykaną także w toaletach bez bidetu, jest podgrzewana deska sedesowa. Może wydawać się ona zbytkiem, jednak większość japońskich domów nie ma centralnego ogrzewania, więc w chłodnych miesiącach muszla klozetowa bez funkcji podgrzewania byłaby zbyt zimna, aby móc na niej komfortowo usiąść. Poszczególne funkcje można uruchamiać dzięki panelowi sterowania znajdującemu się obok deski klozetowej lub na pobliskiej ścianie.
Bardziej zaawansowane washlety mogą być wyposażone w dodatkowe funkcje, takie jak automatycznie otwierana pokrywa wyposażona w czujnik zbliżeniowy, suszenie gorącym powietrzem czy rozpylanie środka dezodoryzującego. Niektóre odtwarzają także muzykę, co ma pomóc użytkownikowi w zrelaksowaniu się podczas wizyty w toalecie. Washlet może być nawet wyposażony w czujniki medyczne, które mierzą stężenie cukru we krwi, tętno, ciśnienie krwi czy zawartość tkanki tłuszczowej. Potencjalnie zebrane informacje mogłyby być automatycznie wysyłane do lekarza pierwszego kontaktu. Na razie takie ubikacje nie są powszechnie spotykane, ale kto wie, co przyniesie przyszłość? Patrząc na rozwój japońskich toalet, już niebawem mogą stać się one standardem.
Wprowadzenie nowoczesnych toalet do życia mieszkańców Japonii
Ultramodernizacja toalet wpłynęła na życie mieszkańców Japonii w znaczący sposób. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom, korzystanie z toalet stało się nie tylko bardziej komfortowe, ale także higieniczne i ekologiczne. Wiele osób uważa, że japońskie toalety są jednym z najlepszych wynalazków, które ułatwiają codzienne życie.
Również turystów odwiedzających Japonię często zadziwiają ultranowoczesne toalety, które można znaleźć niemal wszędzie - w restauracjach, centrach handlowych czy na dworcach kolejowych. Dla wielu osób stanowią one atrakcję samą w sobie oraz dowód na postęp technologiczny kraju.
Japońskie toalety a kultura i tradycja
Nowoczesne toalety w Japonii są dowodem na to, jak bardzo kraj ten dba o swoją tradycję i kulturę. Japończycy od wieków przywiązują dużą wagę do czystości i higieny osobistej, co znajduje odzwierciedlenie w ich podejściu do projektowania toalet. Warto dodać, że w Japonii istnieje nawet specjalne muzeum poświęcone toaletom, które przyciąga turystów z całego świata. Muzeum znajduje się w usytuowanym na wyspie Kiusiu mieście Kitakyushu, a jego sponsorem jest nie kto inny, jak japoński gigant branży sanitarnej - firma TOTO. Wartość muzeum szacuje się na niebagatelne 60 mln dolarów.
Czy ultranowoczesne toalety zawojują świat?
Choć japońskie toalety cieszą się dużym uznaniem zarówno w kraju, jak i za granicą, ich ekspansja na rynki międzynarodowe przebiega powoli. Głównym powodem jest wysoka cena tych urządzeń oraz konieczność dostosowania infrastruktury wodno-sanitarnej do ich wymagań. Niemniej jednak, coraz więcej osób na świecie docenia zalety japońskich toalet i decyduje się na ich montaż, co może świadczyć o rosnącym zainteresowaniu tymi innowacyjnymi rozwiązaniami.